;)

;)
:)

wtorek, 18 października 2016

#NowyPoczątek !!! :)


Gdy nie zaczynamy zdań od "A więc" to zacznę tak: Na imię mam Sebastian. Mam 19 lat i jestem kelnerem xd !!!

Od dawna myślałem nad tym aby założyć bloga ale jakoś potem wypadło mi to z głowy. Wczoraj mi znajomo-nieznajomy (hehe) o tym przypomniał podsyłając Swojego (dziękuję)  i tak właśnie postanowiłem że Zacznę i jestem.

To mój pierwszy wpis jak widzisz wiec tu postaram się trochę siebie przedstawić, trochę to co mam zamiar tu pisać i ogólnie takie podstawowe rzeczy organizacji xd #mmm.

Będę starał się pisać coś każdego dnia nawet jakby mi to zajęło chwilę lub nawet cały dzień…  Zawsze na inny temat lub jeden temat w kilku wydaniach. Przeważnie będę rozpisywał się o codziennych sytuacjach w życiu, przeżyciach, może historiach których przeżyje w danym dniu... A często też o pracy gdyż tam spędzam większość czasu...

Wg uświadomiłem sobie ostatnio że bycie sobą jest niebezpieczne… Ludzie w tym kraju są naprawdę dziwni ale no cóż… Tak już jest i nikt tego nie zmieni… Powinno być się zawsze sobą ale no nie wszystkim to pasuje. Ale dlaczego? Dlaczego ludzie są tacy że jak ktoś nie chce żyć w tej nudnej codziennej monotonii i próbuje żyć po swojemu, w swoim własnym świecie, realizować swoje cele, marzenia, po prostu żyć z uśmiechem na twarzy Zawsze nawet gdy dookoła się wszystko sypie, żyć z myślą na lepsze jutro to to im nie pasuje? Może dlatego że nie wszyscy tak potrafią lub nie wszyscy są na tyle odważni? Bo w dzisiejszych czasach trzeba mieć Wielką odwagę by żyć po swojemu bo inni którzy tego nie umią robią wszystko by innym się nie udało…. Ale mniejsza o to... Na ten temat można pisać i pisać a i tak każdy wie Swoje... :P

Żeby nie było że tak mało jest napisane jak na pierwszy post to jeszcze coś napisze :D
Rozmyślałem ostatnio sobie, o życiu, o miłości, o związkach, o uczuciach.
Trudno się żyje jak się nie ma kogoś, kogoś takiego jedynego wyjątkowego człowieka który zawsze by przy Tobie był… Jestem bardzo wrażliwym człowiekiem i chodź mam dopiero 19 lat, to już mnie bardzo mocno skrzywdzono jeśli chodzi o związki, i teraz bardzo trudno mi się zakochać. 
Ale chciałbym… Bo…
Wszystko Co mam, Co dał mi świat. Noszę w sobie, by kiedyś Ci dać…
Tylko nasuwa się jedno pytanie… Kiedy będę na to znowu gotowy? Oj no nie wiem… Chciałbym komuś znowu zaufać na tyle by pokochać. Bo zakochanie się to nie jest łatwe ale jak już przyjdzie taka osoba to jakoś samo przyjdzie zauroczenie które potem z czasem przerodzi się w prawdziwe uczucie.
Chodź wiem że nie powinno się bać uczuć, miłości, zakochania…
Bo czym by był świat bez miłości? Bez prawdziwej, szczerej miłości oczywiście a nie tych chwilowych zauroczeń co w dzisiejszych czasach młodzież nazywa prawdziwą miłością ehm….
Prawdziwa miłość przyjdzie z czasem, z przeznaczeniem.
Ale przeznaczenia nie ma, bo wszystko się zmienia… No i Jak tu racjonalnie myśleć… Ehm…


Na razie to tyle...
Początek mam za sobą więc w kolejnym poście postaram się bardziej przybliżyć moją osobę...
Tymczasem miłego wieczorku i do następnego :)

Buziaczki :*:*:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz